CO
W FABULE:
Ekscytująca,
pełna namiętności historia niedoświadczonej dziewczyny i zabójczo
przystojnego, bogatego mężczyzny!
Prosty
układ to skrząca dzikim erotyzmem opowieść o dwojgu ludzi z
zupełnie innych światów – Łucji Zarzyckiej, która kończy
trzeci rok studiów i wchodzi w dorosłe życie, oraz Dymitra
Andrzejewskiego – bogatego snobistycznego lalusia, który pracuje w
firmie ojca, a kobiety traktuje wyłącznie przedmiotowo. Bohaterowie
poznają się przypadkiem w obskurnym barze. Dziewczyna nie jest w
ogóle zainteresowana znajomością z przystojnym Dymitrem. Mimo że
mężczyzna nie odpuszcza, Łucja jest odporna na jego urok. Wszystko
zmienia się, kiedy Dymitr ratuje ją przed gwałtem. Jednak dopiero
wspólny wyjazd do Kołobrzegu sprawia, że zbliżają się do
siebie. W trakcie pobytu nad morzem Dymitr proponuje młodej
studentce niezobowiązujący układ. Łucja najpierw go odrzuca,
jednak później, za namową przyjaciółki, przystaje na tę
propozycję. Czy Łucji i Dymitrowi będzie dane być razem? Czy może
życie szykuje im inny los? W przygotowaniu drugi tom powieści
Zranione uczucia. [opis pochodzi ze strony gwfoksal.pl]
„Czy wiecie, kiedy Bóg chce nas ukarać? Powiem wam. Wtedy, gdy spełnia nasze marzenia. Moje zaczęły się spełniać...”.
WRAŻENIA:
Podchodziłam
dwa razy do tej książki, niestety za pierwszym odłożyłam ją po
zaledwie kilku stronach. I prawdę mówiąc, nie spodziewałam się,
że prędko po nią sięgnę ponownie. Widocznie to nie był czas na
nią, bo za drugim razem miałam ochotę na coś innego niż
kryminały czy thrillery. Toteż postanowiłam dać jej drugą szansę
i ostatecznie przeczytałam ją w dwa popołudnia.
Z
pewnością nie jest to wybitne dzieło, które zachwyca barwnym
językiem i piękną treścią. Nie jest to też powieść, która
zaskoczy czytelnika. I nie jest to lektura zapadająca w pamięci
czytelnika na dłużej, którą przeczytać trzeba. Tak więc pada
pytanie, jaki jest Prosty układ? Otóż w moim odczuciu,
to lekka i niezobowiązująca
lektura, która została napisana w dokładnie ten sam sposób.
Fabuła jest
ciekawie przedstawiona, choć nie
zaskakuje, ale sięgając po tego typu literaturę, czyli romans czy
erotyki, powinno się być na to przygotowanym. Nie
zrozumcie mnie źle, bo takie książki nie są słabe,
uważam, że po
prostu trzeba je
czytać wtedy, kiedy potrzeba
chwili wytchnienia
od przyziemnych spraw.
W
moim odczuciu na minus jest zbyt
duża „potulność”
Łucji, przez co bohaterka
często doprowadzała mnie do szału. Nie lubię tego typu postaci,
wolę, kiedy pokazują swój
mocny charakter i nie są na
każde skinienie
mężczyzny. A Łucja właśnie
taka mi się wydała. W
niektórych momentach nie podobały mi się też
teksty Dymitra, po
przeczytaniu których zniesmaczone
byłyśmy obie z główną bohaterką. I mimo iż jest to erotyk, to
wolałabym, aby zostało to przedstawione w bardziej wysublimowany
sposób.
Po
przeczytaniu ostatniego zdania czuję duży niedosyt i jestem
ogromnie ciekawa,
w jakim kierunku pójdą myśli autorki i jak poprowadzi dalsze losy
bohaterów. Moim zdaniem, jak
na debiut Prosty układ wypada
całkiem nieźle, ale decyzję
o przeczytaniu pozostawiam Wam :)
Tytuł:
Prosty ukłąd
Seria:
Prosty układ (tom 1)
Autor:
K.A. Figaro
Wydawnictwo:
Lipstick Books (W.A.B.) 2019
Gatunek:
Romans
Książkę
przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Lipstick Books
(W.A.B.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz